Hej kochane! :)
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć coś na temat STUDIOWANIA W LONDYNIE oraz jak tu się znalazłam.
Zaczynając od początku, czyli rok temu jak pisałam maturę postanowiłam złożyć papiery na studia za granicą.
Szukałam uczelni w różnych krajach, chodziłam na targi, szperałam w Internecie, pisałam do różnych osób.
Aż natknęłam się na stronkę studiawanglii i razem z nimi złożyłam aplikację na University of Bedfordshire w Luton.
W wakacje wyjechałam do Anglii i tak trafiłam do Londynu, gdyż tu najłatwiejszy jest start.
W Londynie znalazłam pracę, fajny pokój do wynajęcia, a następnie tydzień przez rozpoczęciem roku zmieniłam Uniwerek na Middlesex University,
o którym wcześniej nie miałam pojęcia.
o którym wcześniej nie miałam pojęcia.
Gdyż tu miałam bliżej co wiązało się z mniejszymi kosztami dojazdu oraz nie musiałam zmieniać pokoju, ani pracy ze względu na studia.
Jeśli chcecie tu jest stronka mojego uni:
Na początku mieliśmy FRESHERS WEEK, ale niestety nie brałam w większości w tym udziału, gdyż wolałam pracować.
Były to różnego rodzaju imprezy, na statku, na uni, silent party oraz zajęcia na siłowni, na basenie, targi, przedstawienie kółek na które można się zapisać na uni.
Naprawdę można było dowiedzieć się dużo rzeczy, wybawić oraz zawrzeć nowe znajomości,
a teraz troszkę żałuję że mnie to ominęło.
Co do przedmiotów to mam 4 moduły, z każdego jeden wykład oraz jeden seminar na tydzień.
Także godzin na pewno jest znacznie mniej niż w Polsce na uczelniach,
przez co można podjąć part time job i samemu się utrzymać.
Co do wykładowców to są bardzo mili, pomocni oraz życzliwi.
Jeżeli masz z czymś problem, można do nich spokojnie podejść i zapytać.
Wydaje mi się też, że to jest trochę kwestia tego, że płacimy za te studia,
czyli jesteśmy klientami uczelni, czyli muszą nas odpowiednio traktować, aby nas nie stracić.
Na uczelni każdy ma swoją kartę, dzięki niej można wejść do biblioteki, niektórych klas oraz potrzebna jest podczas pisania egzaminów :)
A co do egzaminów to teraz na pierwszym roku miałam 3 w pierwszym semestrze,
później 2 w drugim i na koniec tak jakby z całego roku też 2.
Ale to były znacznie łatwiejsze egzaminy niż w Polsce.
Nie było czegoś takiego że bam zaskoczy cię i nie zdasz.
W zasadzie to ten ostatni egzamin miałam wczoraj i teraz już mi się zaczęły WAKACJE ;D
Chciałam jeszcze napisać tu na temat znajomych oraz komunikacji w języku angielskim.
Także pierwszy rok był dla mnie bardzo ciężki w zawarciu znajomości, bo bałam się rozmawiać z innymi ludźmi po angielsku.
Większość z nich ma ten angielski akcent, który osobiście uważam że jest ciężki do zrozumienia.
Znacznie łatwiej mi było porozumieć się z osobami, które były na moim poziomie językowym.
Na szczęście było ich parę, oprócz tego na moim kierunku jest 3 polaków,
a na całej uczelni też dość sporo.
Następną rzeczą o której chciałabym wspomnieć to o miejscu, gdzie student najwięcej spędza czasu, a mianowicie BIBLIOTEKA.
Jest to miejsce mega, ale to mega nowoczesne, można tu wypożyczyć laptopy, skorzystać z komputerów oraz iMac, a drukować można wszystko za darmo.
Co do książek jest tu masa, większość z nich ma termin wypożyczenia 7 dni,
ale zawsze można je przedłużyć. A nasze podręczniki do nauki znajdują się na aplikacji,
także wystarczy ją pobrać i już masz zestaw 4 książek z których się uczymy.
W bibliotece są też podzielone piętra na silent study oraz group study.
Pierwsza wygląda tak jak na zdjęciach czyli każdy może skorzystać z biurka, które jest oddzielone od innych.
Co do drugiej, group study to można tu znaleźć wygodne sofy gdzie wspólnie ze znajomymi można zrobić prezentacje oraz projekty.
Ostatnią rzeczą jest MDX HOUSE, jest to budynek gdzie odbywają się imprezy, jest bilard oraz bary, gdzie można napić się piwa, zjeść pizze albo też dobry obiadek ;)
To by było na razie wszystko, także gorąco pozdrawiam, xxx
Jeżeli macie jakieś pytania albo coś chciałybyście się dowiedzieć więcej piszcie do nas na email lub w komentarzach! ;**
Ostatnią rzeczą jest MDX HOUSE, jest to budynek gdzie odbywają się imprezy, jest bilard oraz bary, gdzie można napić się piwa, zjeść pizze albo też dobry obiadek ;)
To by było na razie wszystko, także gorąco pozdrawiam, xxx
Jeżeli macie jakieś pytania albo coś chciałybyście się dowiedzieć więcej piszcie do nas na email lub w komentarzach! ;**
/Karola
przelamac bariere jezykowa i bedzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że odważyłaś się spróbować studiować w Anglii i że pomimo początkowej bariery językowej teraz dobrze sobie radzisz ;) Chętnie poczytam o życiu studentek w Anglii, więc proszę niech to nie będzie ostatni post. Jaki kierunek wybrałaś, jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńNa moim blogu, jak już sie przeprowadzę, na pewno też znajdą się posty o studiach, więc będziemy mogły porównać nasze doświadczenia ;)
Pozdrawiam Was serdecznie :*
olarey.blogspot.com
Ja jestem na BSc Banking and Finance, chętnie poczytam twojego bloga na temat studiów! :D Pozdrawiamy Ciebie też serdecznie! ;**
Usuństudia za granicą są na pewno ciekawym doświadczeniem ;) sama przez jakiś czas się nad tym zastanawiałam, ale ostatecznie zostałam w Polsce ;) super, ze Ci się podoba i że masz już wakacje ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i wytrwałośći. Obserwuję i liczę na rewanż. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjusinx.blogspot.com
Ja nie wiem czy byłabym na tyle odważna żeby podjąć studia w innym kraju, ale na pewno jest to inne doświadczenie, ciekawe :). Pozdrawiam! /Klaudia
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG
Fajne takie doświadczenia. Zainspirowałaś mnie trochę, może też zaaplikuje na studia za granicą. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Oo pomysł super:) Zawsze to jest ekstra alternatywa do poznania języka!
OdpowiedzUsuńhttp://uglyographyy.blogspot.com/
Zawsze chciałam studiować za granicą i mam nadzieję, że to się spełni. Jestem pod wrażeniem chociażby tą biblioteką- w takiej mogłabym spędzać całe dnie i noce!
OdpowiedzUsuńJull.pl - klik!
Studia za granicą to świetna sprawa, z pewnością nauczysz się więcej niż w Polsce. No i po takich studiach napewno znajdziesz dobrą pracę ;)
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja? MÓJ BLOG
Zazdroszczę wakacji, ja nie mogę się doczekać tych w Polsce. :)
OdpowiedzUsuńrosjanka-oficjalnie.blogspot.com
Jejku jak ja bym chciała studiować w Londynie. Mega ci zazdroszczę ♥
OdpowiedzUsuńFajne przeżycie.
Kochana zapraszam Cie do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu ♥
http://m-grabowska.blogspot.com/2017/05/konkurs-z-sammydress.html
Your blog is also beautiful. I was following kisses
OdpowiedzUsuń❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Meu cantinho Lusitana❤Blog
“Página- FACEBOOK”
Sama chciałabym studiować za granicą, ale niestety bariera językowa jest zbyt duża jak na moje możliwości. Jednak Gratuluję odwagi i życzę wytrwałości, chociaż widzę, że żyję się tam świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ~ Blue Butterfly
Masz racje z barierą językową że jest ciężko, ale trzeba przez to przejść :)Dziękuję :)
UsuńThis is such an awesome post! Have a great new week. :)
OdpowiedzUsuńhttp://starlingdays.blogspot.com/2017/05/anna-morgun-new-collection-for-concept.html
https://www.instagram.com/mira_shpak
Lovely blog dear, I like it ^_^
OdpowiedzUsuńI'm now following you, how about follow for follow? :)
limitededitionlady.blogspot.com
Nauka za granicą to genialna sprawa,uwielbiam właśnie zdobywać doświadczenie w ten sposób.Ciekawy wpis ❤
OdpowiedzUsuńsuper sprawa wyjechać na studia za granicę. czasem żałuję że nie miałam takiej opcji :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, studia w Londynie, to musi być świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
http://photolovepodrugiejstronie.blogspot.com/
Dobrze zrobiłas studiujac w Londynie przed Toba swietlana przyszlosc. Powodzenia i baw sie dobrze w tym magicznym miejscu;-))
OdpowiedzUsuńJaki miły komentarz, dziękuję ;)
UsuńSuper sprawa takie studia, mi też jakiś czas chodziło po głowie żeby studiować za granicą :D
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
I really like you :)
OdpowiedzUsuńHappy weekend!
Can you follow me? I follow you :)
If you comment my post, I will comment your five posts! :)
http://www.sandrakopko.com/2017/04/tete-tete.html
Ciekawe zdjęcia! ^^
OdpowiedzUsuńhttp://klaudencja.blogspot.com
Lovely post!
OdpowiedzUsuńLA VEINE
Świetny post, bardzo interesujący! Gratuluję odwagi i życzę dużo wytrwałości i sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
MÓJ BLOG ♦ FANPAGE
Bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Ogólnie studiowanie za granicą to ciekawa sprawa i fajnie jest dowiedzieć się, czym różnią się zagraniczne uczelnie wyższe od naszych rodzimych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti